Dieta odchudzająca? Spytaj psychodietetyka!

0
2945

Uciekamy się do diet, aby zrzucić zbędne kilogramy, ale czy to na pewno jedyny sposób na osiągnięcie lepszej sylwetki? Czy można po prostu zmienić swoje przyzwyczajenia żywieniowe i przyjąć kurs na zdrowie bez stosowania katujących nasz organizm diet, w trakcie których marzymy o swoich ulubionych potrawach i przekąskach, po czym szybko rzucamy się na jedzenie. Efektem jest zawsze jo-jo. Co więc tak naprawdę trzeba zrobić, aby osiągnąć pełen sukces?

1. Po pierwsze motywacja

Wytrwanie w obietnicy: nie jem słodyczy, jem mniej lub jem o określonych polach jest naprawdę wyjątkowo trudne. Nierzadko podejmujemy takie wyzwania, ale już po kilku dniach tracimy ochotę, a także wytrwałość. Jedynym wyjściem jest wówczas wizyta u psychodietetyka, który najzwyczajniej w świecie pomoże nam wytrwać. Pamiętajmy, że za każdym razem, gdy łamiemy sobie obiecane słowo, tracimy motywację, a także osłabiamy nasz metabolizm. Każda kolejna próba odchudzania będzie więc dużo trudniejsza od wcześniejszej.

2. Przyjrzyj się sobie

Zamiast najpierw przyjrzeć się sobie, własnym nawykom żywieniowym, przyzwyczajeniom czy warunkom genetycznym i środowiskowym, w jakich jesteśmy przecież osadzeni, zaczynamy walczyć z nadwagą, sięgając po którąś z licznych diet cud. Nic więc dziwnego, że one zwykle nie działają lub są skuteczne tylko przez pewien czas, a potem gwałtownie powracamy do dawnej wagi, otrzymując w gratisie jeszcze więcej dodatkowych kilogramów. Efekt jo-jo dotyczy bowiem większości osób odchudzających się. Psychodietetyk poleci więc analizę własnego stylu życia i żywienia. Przyjrzy się naszym przyzwyczajeniom, a nawet czynnikom genetycznym, jakie także wpływają na nasz wygląd. Na problem otyłości trzeba więc spojrzeć w większym zakresie. Nie wystarczy od jutra postanowić, że np. nie je się mięsa, bo od tego jestem grubszy Każdy organizm potrzebuje indywidualnego programu, ponieważ jesteśmy inni i mamy różne potrzeby.

3. Otyłość jest dziedziczna

Wszystko wskazuje na to, że geny w dużej mierze odpowiadają za naszą sylwetkę, a także skłonność do tycia. Nie w dziedziczności leży jednak problem, a w czymś zupełnie innym. Chodzi raczej o nawyki, jakie wynosimy z domu rodzinnego, a więc wszystko polega na ich zmianie. Warto sobie powtarzać, że nie jest się otyłym, tylko dlatego, że ojciec też taki był, ale dlatego, że źle jadł, więc ograniczę i powstrzymam ten krąg.

4. Jedzenie to problem tkwiący głębiej

Jedzenie to nie tylko proste zaspokajanie potrzeb fizjologicznych. Gdyby tak było, to już dawno wymyślilibyśmy jakieś pigułki, których spożywanie o pewnych stałych porach zaspokajałoby nasz głód oraz zapewniało wszystkie składniki odżywcze. Jedzenie ma dużo szerszy aspekt. Jedząc, okazujemy sobie uczucia, jesteśmy razem, świętujemy, a nawet poznajemy świat. Poprzez jedzenie komunikujemy się ze światem. To bardzo ważne narzędzie naszego funkcjonowania w świecie i komunikacji właśnie. Trudno odebrać sobie ten element, katując się dietami cud. Aby schudnąć, trzeba więc uświadomić sobie, że to też da nam wielką przyjemność i stanie się częścią nas, a nie czymś odrębnym, czego tak naprawdę nawet nie lubimy. Trzeba się więc bronić przed tym, aby jedzenie nie stało się dla nas lekiem na problemy, a z drugiej strony nie może być wyłącznie fizjologicznym aktem zaspokojenia. Konieczne jest znalezienie złotego środka, a więc pewnej harmonii.

5. Odchudzanie mężczyzn i kobiet

Mężczyźni odchudzanie traktują jako zadanie, wyzwanie, któremu muszą podołać. Chętnie korzystają z gotowych rozwiązań, planów treningowych, które prostą drogą prowadzą ich do celu. Potrzebują konkretnych wskazówek i ćwiczeń, dzięki którym staną się szczuplejsi. Dużo chętniej oddają się uprawianiu sportu, aby zrealizować swój cel. Kobiety zaś wolą psychologiczną pracę nad swoim problemem. Raczej unikają aktywności fizycznej i robią to jeśli jest już konieczna. Wolą analizować swój problem, dochodzić do głębszych motywacji i powodów swojego zaburzonego procesu odżywiania. Można powiedzieć, że starają się dojść do źródeł własnej otyłości, podczas gdy mężczyźni likwidują jej skutki.

6. Praca nad silną wolą

Bez silnej woli i mocnego samozaparcia oraz motywacji nie można zrzucić zbędnych kilogramów. Należy dużo się napracować, aby nagle zyskać prawdziwie niezachwianą wolę odmiany. To także jeden z elementów pracy psychodietetyka. Nie jest to łatwe, ponieważ silną wolę łatwo można złamać, traktując siebie niewłaściwie. W procesie odchudzania koniecznie trzeba się bowiem nagradzać za drobne sukcesy, a także budować poczucie wiary, że mi także może się udać. To wszystko wymaga jednak współpracy ze specjalistą. Każda porażka negatywnie odbija się na dalszym podążaniu ku celowi. Nadwyrężanie własnych możliwości także zwykle nie kończy się dobrze. Proces odchudzania ma więc bardzo wiele aspektów i należy go traktować całościowo.